Termin obiekt przejściowy został ukuty w 1951 roku przez Donalda Winnicotta, brytyjskiego psychoanalityka jako: „określenie dla każdego materiału, któremu maluch przypisuje szczególną wartość i za pomocą którego dziecko jest w stanie dokonać niezbędnej zmiany od najwcześniejszej oralnej relacji z matką do prawdziwych relacji z obiektem”. Obiekty przejściowe to wybrane samodzielnie przedmioty jak kocyk, miś, smoczek, lalka. Opieranie się na takich przedmiotach jest zakorzenione w sensorycznych elementach, które zmniejszają stres rozdzielania, koją i pocieszają dziecko.
Dlaczego obiekt przejściowy jest tak ważny?
Według Instytutu Psychoanalitycznego Uniwersytetu Nowojorskiego: „Obiekt przejściowy można pojmować na trzy sposoby: jako typizujący fazę rozwoju dziecka; jako obronę przed lękiem separacyjnym; i wreszcie, jako neutralną sferę, której doświadczenie nie jest kwestionowane”.
Obiekt przejściowy zapewnia zrozumienie rozwoju człowieka, począwszy od niemowlęctwa i wczesnego dzieciństwa. Kiedy dzieci nabywają i wykorzystują obiekty przejściowe, staje się to wskaźnikiem tego, w jaki sposób będą wchodzić w interakcje i utrzymywać relacje międzyludzkie. Zdaniem psychologa rozwoju, Roberta Kegana, rozwój człowieka nie jest możliwy bez kontekstów i znaczeń związanych z samym sobą. Jak stwierdza Kegan: „znaczenia są oparte na rozróżnieniu, z którego każda osoba tworzy bodźce, z którymi się utożsamia” – głównie są to obiekt(y), które otrzymują, wybierają lub odkrywają dzieci. Jednakże, jeśli samozwańczy przedmiot zostanie w jakikolwiek sposób obalony, krytykowany lub odrzucony, mogą pojawić się w późniejszym życiu trudności z przywiązaniem. Obiekt pozwala i zachęca do emocjonalnego dobrostanu, a bez takiego obiektu, prawdziwe uczucia mogą być ukryte, stłumione lub odrzucone, ponieważ niemowlę/dziecko nie ma innych środków, dzięki którym może poradzić sobie, zrozumieć i zmagać się ze światem.
W najwcześniejszych klasach szkoły, a także jeszcze w przedszkolu czy żłobku, przejścia są doświadczane w kółko. Rodzic żegna się, a dziecko reaguje na to emocjonalnie. Właśnie w tych momentach w pełni wykorzystuje się uzdrawiającą moc obiektów przejściowych. Na przykład mama oferuje swojemu synowi stary T-shirt, który nosiła, a elementy sensoryczne z nim związane uspokajają i wspierają to dziecko przy pożegnaniu, ponieważ metaforycznie i dosłownie trzyma się obietnicy jej powrotu.
Rozwojowa funkcja obiektu przejściowego
Przed rozpoczęciem edukacji przez dziecko, większość rodziców twierdzi, że ich potomstwo nie posiada swojego obiektu przejściowego. Już po rozpoczęciu zajęć, obojętnie od ich poziomu, można jednak zauważyć, że dziecko zaczyna samodzielnie używać wybranych przedmiotów, które znajdzie w klasie lub sali przedszkolnej. Dla jednego dziecka może to być poduszka, dla innego wybrany pluszak. W innych sytuacjach obiekty przejściowe są często przemycane przez rodziców i ukryte w dziecięcych plecakach, a nawet w kieszeniach kurtek wiszących w szatni. W badaniu etnograficznym przeprowadzonym w szwedzkim przedszkolu, opowiadano się za wykorzystaniem obiektów przejściowych, jednak jednocześnie ta instytucja wdrożyła bardzo konkretne podstawowe zasady w zakresie tego, jak, gdzie i kiedy obiekt mógł zostać użyty.
Ta szczególna sytuacja ustępuje dyskusyjnym aspektom wykorzystania obiektów przejściowych. Dlaczego obiekty przejściowe są postrzegane jako społecznie niedopuszczalne, ograniczające i przydzielane tylko do określonych czasów i miejsc? Po wzięciu pod uwagę kontekstu rozwoju człowieka, jeśli obiekt, który ma uczynić go silniejszym i bardziej odpornym na różnice i traumę, zostanie usunięty lub odmówi się mu dostępu do niego, może w rzeczywistości wywołać więcej niepokoju. Badania wskazują, że dzieci pozbawione relacji z przedmiotami, były często bardziej podatne na zaburzenia patologiczne. Ponadto wykorzystanie, dostępność i uwzględnienie takich obiektów może poprawić łączność między dzieckiem a dorosłym oraz wśród samych dzieci.
Jak obiekty przejściowe wpływają na dziecko?
W jaki sposób obiekty przejściowe wpływają na rozwój człowieka? Obiekty przejściowe są reprezentatywne dla każdego ludzkiego etapu rozwoju – zarówno dla indywidualnego ja, jak i dla odmienności. To „inne” jest synonimem zewnętrznego źródła identyfikacji. Może nim być matka/ojciec, ale może także być to obiekt przejściowy, który samodzielnie wybiera sobie dziecko, aby zapewnić sobie wygodę, pocieszenie, przewidywalność i stałość. To reprezentacja stabilnego i przewidywalnego świata. Zasadniczo obiekt reprezentuje proces, dzięki któremu można poruszać się po życiu i doświadczać homeostatycznej równowagi wewnętrznej, spójnego poczucia dobrostanu w każdym stadium rozwojowym.
Według Marka Brennera obiekty przejściowe są kontynuowane w ciągu naszego życia, jako „święte pamiątki”, które przyciągają nas z powrotem do: „miejsca i czasu wielkiego pocieszenia i pamięci”. Jest to zależność, identyfikacja i przywiązanie do obiektów, które definiują zarówno nostalgiczne wspomnienia, jak i, co ważniejsze, przenikliwie definiują stan połączenia i obecności w świecie. Jeśli telefon komórkowy, komputer, zegarek, portfel lub klucze zostaną pozostawione, lub zapomniane, nie wywołuje to tak negatywnych skutków emocjonalnych. Natomiast pluszowy miś, kocyk lub butelka niesłusznie, lub źle usunięte z życia dziecka mogą dać poczucie bycia rozłączonym, usuniętym, przesuniętym. Obiekty przejściowe łączą nas z bezpieczną bazą. I jest to bezpieczna podstawa rozwoju człowieka, która pozwala na pojawienie się wrodzonego poczucia, że dziecko jest szanowane i uhonorowane przez wychowawców wczesnego dzieciństwa, którzy – według psychologa Abrahama Maslowa – „są ważniejsze niż cokolwiek innego na świecie”.